Rzeczywistość, którą wiele osób najchętniej ignoruje, może stać się poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Dotyczy to zwłaszcza małych czarnych plam, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się niewinne. Tymczasem, zdaniem Głównego Inspektoratu Sanitarnego, mogą one świadczyć o obecności niebezpiecznych owadów w naszych domach.
Głównymi sprawcami tych łatwo przeoczalnych śladów są pluskwy. Choć wielu ludzi błędnie interpretuje te kropki jako zwykłe zabrudzenia, to w rzeczywistości są to odchody tych krwiopijnych owadów. Charakterystyczne dla nich jest pozostawianie czarnych plamek w miejscach swojego pobytu – na pościeli, materacach, ścianach czy nawet meblach.
Jak jednak mieć pewność, że to właśnie pluskwy są źródłem problemu? Poza charakterystycznymi czarnymi plamkami istnieje kilka innych sygnałów alarmujących o obecności tych owadów. Po pierwsze – ugryzienia. Pluskwa żywi się krwią i pozostawia po sobie swędzące, czerwone ślady na skórze. Po drugie – wylinki. Pluskwy zrzucane są w miarę wzrostu owada i można je znaleźć w pobliżu miejsca, w którym się ukrywa. Po trzecie – jaja. Pluskwy składają swoje jajka w ukrytych miejscach, takich jak szczeliny mebli czy za listwami przypodłogowymi. Na koniec, warto zwrócić uwagę na nieprzyjemny, słodkawy zapach. Duże skupiska pluskiew mogą wydzielać tak specyficzny aromat.