Debata na temat zmiany nazwy "urlop macierzyński" w polskim społeczeństwie

Wśród polskiego społeczeństwa narasta przekonanie, że określenie „urlop macierzyński” nie oddaje właściwie charakteru tego czasu, który jest poświęcony opiece nad noworodkiem. Z najnowszych badań wynika, że aż 90% Polaków uznaje, że ten okres nie powinien być nazywany urlopem. Stąd też w kraju rozpętała się akcja mająca na celu zmienić to sformułowanie i zbierać podpisy pod petycją wspierającą tę inicjatywę.

Z inicjatywy Sukcesu Pisanego Szminką przeprowadzono badanie, które wykazało, że zaledwie 12 proc. obywateli Polski nie widzi potrzeby zmiany społecznego postrzegania terminu „urlop macierzyński”. Ciekawe jest to, że większość respondentów (46 proc.) uważa, że słowo „urlop” w tym kontekście jest wręcz lekceważące dla pracy wykonanej przez rodziców podczas pierwszych miesięcy życia ich dziecka.

Olga Kozierowska, Prezeska Sukcesu Pisanego Szminką i założycielka tej kampanii, wyjaśnia, że ta kwestia wykracza poza semantykę. Jest to prawdziwa debata na temat wartości i uznania dla ciężkiej, często niewdzięcznej pracy domowej, której głównym celem jest opieka nad dzieckiem. Kozierowska podkreśla, że zmiana społecznego postrzegania roli rodziców, szczególnie matek, podczas tego okresu jest w pełni zgodna z interesem społecznym i gospodarczym. Również Katarzyna Krzywicka-Zdunek, zwraca uwagę na społeczne przekonanie utrzymujące się w Polsce, według którego to kobieta powinna być główną opiekunką dziecka, podczas gdy mężczyzna koncentruje się na karierze zawodowej i utrzymaniu rodziny.

Obie specjalistki zgadzają się co do tego, że podnoszenie świadomości społecznej na temat rzeczywistej wartości pracy wykonywanej przez rodziców podczas tzw. „urlopu macierzyńskiego” może skutkować większym wsparciem i uznaniem ze strony społeczeństwa oraz instytucji publicznych. To z kolei przekłada się na poprawę ich zdrowia psychicznego i fizycznego.