Nieświadome oddawanie moczu podczas snu przez maluchy, które już powinny być w stanie kontrolować swoje potrzeby fizjologiczne, jest kwestią dość rozpowszechnioną. Ten problem dotyczy statystycznie jednego na pięć dzieci w wieku sześciu lat. Jak zatem możemy udzielić wsparcia naszym pociechom które zmagają się z tzw. moczeniem nocnym?
Dla dziewczynek granicą wieku, po przekroczeniu której problem moczenia nocnego powinien już ustąpić, jest ukończenie piątego roku życia, natomiast dla chłopców – szóstego. Mówimy o moczeniu nocnym, gdy młody człowiek nie jest w stanie powstrzymać się od oddawania moczu w łóżku przynajmniej dwukrotnie w ciągu tygodnia.
Co możemy zrobić, gdy nasze dziecko ma problem z utrzymaniem moczu w nocy? Najprostszym rozwiązaniem wydaje się założenie dziecku pieluszki – jednak nie zawsze jest to najlepszy sposób (choć może sprawdzić się np. podczas podróży). Lepszym podejściem jest skupienie się na sprzątaniu i wymianie prześcieradła razem z maluchem – nie jako formy kary, ale jako sposobu na zrozumienie przez dziecko, co się dzieje. Warto przypomnieć mu, że nie jest jedynym, który ma taki problem – wielu jego rówieśników również z tym walczy.
Pomocne może być użycie nieprzemakalnego podkładu pod prześcieradło, aby wymiana pościeli (szczególnie w środku nocy) była prostsza i mniej stresująca. Ważne jest również, aby pilnować, by nasza pociecha nie piła dużo płynów tuż przed snem i koniecznie odwiedziła toaletę przed pójściem spać. W ciągu dnia należy upewnić się, że regularnie opróżnia pęcherz.
Niektórzy rodzice decydują się na ustawienie budzika w nocy i odwiedzenie z dzieckiem toalety, aby ten mógł opróżnić pęcherz. Taka strategia powinna jednak zostać skonsultowana z lekarzem. Jeśli przyczyną problemu jest niedojrzały układ nerwowy, niewystarczająca ilość hormonów regulujących gęstość moczu czy też mała pojemność pęcherza, wtedy wybudzanie w środku nocy „na siku” nie będzie efektywnym rozwiązaniem.
Kluczowe jest, aby dziecko odczuwało pełne wsparcie ze strony swoich rodziców i nie było karane za nocne moczenie. Dziecko i tak już czuje się zawstydzone i winne, dlatego nie ma potrzeby dodatkowo podsycać tych uczuć. Zwiększone napięcie emocjonalne może jedynie nasilać problem.